http://www.youtube.com/v/v2uUOdixRxs?autohide=1&version=3&attribution_tag=blsK566dosYPLEdnM3f_4Q&autohide=1&feature=share&showinfo=1&autoplay=1
kto jeszcze nie widział teledysku SOML
Give me love...
Myślisz, że to Ty masz okropne życie? Poznaj moją historię, a na pewno zmienisz zdanie.
niedziela, 3 listopada 2013
niedziela, 15 września 2013
Liebster Award
Zostałam
nominowana !
To już druga nominacja bardzo się cieszę. Za nominowanie
bardzo dziękuję gangsterzyzprzypadku.blogspot.com.
Pytania:
1.Czy to twoje
pierwsze opowiadanie?
Tak to moje pierwsze opowiadanie;)
2.Czy napisałaś
kiedyś opowiadanie z innymi gwiazdami prócz One Direction?
Nie jak już wcześniej wspomniałam to moje pierwsze opowiadanie, ale w
przyszłości chciałabym owe napisać.
3.Czym zainspirowałaś
się do napisania opowiadania?
Szczerze nie miałam jakieś określonej inspiracji. Sądzę, że miałam po
prostu jakiś określony plan i po prostu chciałam go zrealizować. Już o jakiegoś
roku pisałam w moim brudnopisie jakieś tam próbki i różne historyjki a oto
właśnie jedna z nich.
4.Od jak dawna jesteś
Directioner?
Dwa lata temu w wakacje pojechałam do mojej kuzynki, a ona właśnie puściła
mi jeden z kawałków 1D i od tego się zaczęło (;
5.Którego z 1D lubisz
najbardziej?
Lubię ich wszystkich nie mam określonego ulubieńca, ale jakbym miała
wybrać to Nialla =D
6. Dlaczego?
Hmm… a więc dlaczego lubię Horana tak? Moim zdaniem on, jako jedyny z
ich piątki nie zmienił się aż tak. Szanuje go za jego wytrwałość. Był przecież
taki czas, kiedy leciały na niego straszne i przykre hejty, ale on się nie
poddał i szedł dalej nie przejmując się niczym.Mało jest takich ludzi, którzy
nie przejmują się opinią innych a Niall właśnie jest w takiej mniejszości. I
chyba to najważniejsze powody, dlaczego darze go sympatią jest oczywiście wiele
innych, ale to już innym razem ;d
7.Kto według ciebie
ma najlepszy głos?
Dla mnie wszyscy mają piękne głosy przecież gdyby nie umieli śpiewać
nie zaszli by aż tak daleko.
8.Wierzysz w Larrego?
Na pisze tak: nie mam zdania.
9. Byłaś na This Is Us?
Tak byłam I było niesamowicie.
10. Czy
kupiłaś/czytałaś o nich książkę?
Tak kupiłam i czytałam.
11.Jaką piosenkę
chłopców lubisz najbardziej?
Wszystkie utwory mi się podobają jednak wybiorę ‘’Moments’’, ‘’More
than this”, ‘’Little things’’,’’Best song ever”, ‘’One thing’’,’’Irresistble’’oraz
‘’Truly, Madly, Deeply”
Moje pytania:
1.Za co
lubisz/szanujesz chłopców?
2. Jakiego rodzaju
muzyki słuchasz?
3.Jaką
wokalistkę/wokaliste lub zespól lubisz najbardziej?
3. Kto jest twoim
autorytetem?
4.Jaka piosenka jest
twoją ulubioną?
5.Ulubiona książka?
6.Co było inspiracją
do napisania opowiadania.
7.W jakiej skali
oceniasz swój talent pisarski (1-10)?
8.Czy lubisz jakiś bromance
jeśli tak to jaki i dlaczego?
9.Ile masz lat?
10. Czy jesteś True
Directioner?
11. Czy hejtowałaś
kiedykolwiek kogoś?
Nominowani:
środa, 28 sierpnia 2013
Zasady The Versatile Blogger Award:
1. Nominowana osoba
pokazuje nagrodę.
2. Dziękuję za nominacje.
3. Ujawnia 7 faktów o
sobie.
4. Nominuje 10 blogów.
5. Informuje o nominacji
blogi nominowane
----------------------------------------------------------
Bardzo dziękuję Ci za nominację
Siedem faktów o mnie:
1.Nie lubię swojego imienia.
2. Kocham trampki.
3. Mam 14 lat.
4.Gram na pianinie i puzonie a od września
zacznę na gitarze.
5. Jestem strasznie niecierpliwa.
6.Mam dziwny śmiech.
7. Nienawidzę uczyć się języka
niemieckiego.
----------------------------------------------------------
Blogi nominowane przeze mnie:
1. http://completely-different-life.blogspot.com/
----------------------------------------------------------
Blogi nominowane przeze mnie:
1. http://completely-different-life.blogspot.com/
2. http://londyn-i-jego-historie.blogspot.com/
3. http://cosmetics-fashion-hairdressing.blogspot.com/
4. http://i-hate-you-and-love-you.blogspot.com/
4. http://i-hate-you-and-love-you.blogspot.com/
5. http://i-will-be-your-shadow.blogspot.com/
6. http://nialllandzaynlove.blogspot.com/
7. http://revenge-zemsta.blogspot.com/
8. http://three-meters-above-the-sky-x.blogspot.com/
9. http://narry-story.blogspot.com
10. http://narry-storan.blogspot.com/
No to tyle. Jeszcze raz bardzo dziękuje.
Rozdział niedługo dodam, ponieważ ciągle przesiaduje u mnie
kochana rodzinka i nie mam czasu.
Rozdział niedługo dodam, ponieważ ciągle przesiaduje u mnie
kochana rodzinka i nie mam czasu.
poniedziałek, 29 lipca 2013
Hejka to ja jak wiecie =D jestem nad morzem od dzisiaj ;D Notkę z tabletu więc przepraszam za błędy. Chciałabym spytać się co do tego jednoparta którego obiecałam napisać chcecie bromance czy może miłość damsko-męskom ponieważ mamjużpomysł i dla mnie to obojętnE więc to od was zależy więc oczekuję decyzji
piątek, 26 lipca 2013
ZWIASTUN I INFORMACJA
Oto przed wami zwiastun bloga został on wykonany przez http://zwiastunowa-garderoba.blogspot.com/ . Mi się podoba, ale wy oceńcie. Nie dodam rozdziału bo dopiero dzisiaj wróciłam, a za dwa dni jadę nad morze na tydzień ale wstawiam ten oto zwiastun i jestem w trakcie robienia szablonu ;D A to link do zwiastunu ;D
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=doqh70w3FlI&t=0
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=doqh70w3FlI&t=0
czwartek, 18 lipca 2013
UWAGA!!!
Chciałam poinformować iż z jutrzejszym wyjazdem który będzie trwał osiem dni rozdział się nie pojawi. A teraz tak mniej oficjalnie ;D. A więc jutro wyjeżdżam na kolonie i nie dodam rozdziału przez tydzień i jeden dzień ;D Lecz wynagrodzę wam to one shotem. A teraz pytanie mam pomysł na tego jedno parta ale chcę aby był to bromance. I nie wiem jakie połączenie mam wybrać. Pomóżcie. Odpowiedzi napiszcie w komentarzu czy w ogóle podoba wam się ten pomysł ;) Liczę na szczere opinie ;)
Pozdrawiam Kinia ;*
Pozdrawiam Kinia ;*
poniedziałek, 15 lipca 2013
Rozdział 4 "Zostaje pani zatrzymana..."
Margaret w czasie drogi do sklepu, rozmyślała nad swoim życiem. A
dokładniej jak się zmieniło w te kilka dni. Miała na cały tydzień zamieszkać z
pięcioma chłopakami, których nie znała oraz straciła przyjaciela. Chris.
Właśnie, co mu odbiło? Dlaczego całe życie ją okłamywał? I niby, o czym się
dowiedział? Te pytania dręczyły osiemnastolatkę. Nie mogła jednak pomyśleć nad
nimi głębiej gdyż już stała przy supermarkecie. Wzięła wózek i mknęła po między
regałami produktów spożywczych. Przedział z nabiałem, mięsem i pieczywem. Gdy
wszystkie produkty na liście znalazły się w koszyku, dziewczyna zaczęła wolno
jechać w stronę kas. Lecz postanowiła zatrzymać się i kupić dzisiejszą gazetę.
Ból. Poczuła silne uderzenie. A mianowicie ktoś uderzył ją od tyłu wózkiem. Wściekła
Margaret odwróciła się do sprawcy kolizji wózkowej. Przed sobą zobaczyła
zakapturzonego chłopaka z czarnymi okularami przeciwsłonecznymi.
-Uważaj jak łazisz niezdaro! – odezwał się koleś. Evans zirytowała się
jeszcze bardziej.
-O widzę, że Bóg poskąpił ci uprzejmości. I wytrzyj sobie te okularki, bo o
ile dobrze poczułam to ty we mnie wjechałeś! –krzyknęła brązowowłosa.
- Przez ciebie potłukłem sobie jajka!
-Jajka to dopiero ja ci mogę potłuc, ale moim butem. Choć nie sądzę żebyś
coś tam miał. – wskazała na krocze nieznajomego.
-Ty sobie na słówka uważaj, bo zaraz mogę zadzwonić po mojego ochroniarza –
zastraszył chłopak.
- A ty, co, sam nie potrafisz załatwiać takich spraw? Uważaj, bo zaraz
sobie paznokieć złamiesz, jak dalej będziesz wymachiwał tymi rękoma- zakpiła
dziewczyna.
-Ty chyba nie wiesz, z kim rozmawiasz?
- To mnie oświeć Sherlock’
u! Albo wiesz, co? Nie chce mi się z tobą gadać. Żegnaj. Do nigdy! –. krzyknęła
odchodząc.
Co za człowiek?
Pomyślała, płacąc za zakupy. W ogóle, za kogo on się ma. Pewnie już ten deszcz
mózg mu wyprał. Zaśmiała się na głos aż zwróciła uwagę kilku przechodniów. To
prawda już od kilku dni w Londynie pada deszcz. Och naprawdę pogoda jest
paskudna. Ale cóż takie uroki jesieni.
Nim się obejrzała stała
już przy drzwiach domu. Jak ten czas szybko płynie. Pomyślała. Kiedy ostatnie
produkty zostały pochowane w szafkach do kuchni przyszła Melinda.
-Cześć słońce i jak
tam na zakupach? Dostałaś wszystko z listy?
- Tak ciociu. A
wiesz, co? Spotkałam w sklepie jakiegoś zakapturzonego chłopaka…
- O przystojny,
chociaż był? – przerwała dziewczynie ciocia, poruszając znacząco brwiami.
- Ciociu proszę cię.
Nawet dobrze nie widziałam twarzy, a tak w ogóle to ta pokraka wjechała we mnie
wózkiem! I jeszcze mówił, że to moja wina! Więc poprowadziliśmy nie ciekawą
konwersacje.
Melinda zaśmiała się
cicho i bez słowa poszła do swojego biura.
*
Dochodziła godzina piętnasta Margaret przeglądając Internet jak to zwykle
robiła z nudów, natrafiła na reklamę sklepu Marks & Spencers, w którym była dziś trzydziesto procentowa
zniżka. Dziewczyna nie zastanawiała się długo. Już po chwili zakładała szary
płaszcz i buty, powiadomiła ciocię i wyszła nie zapominając o parasolce. Idąc
ulicami jednego z największych miast mijała różnych ludzi. Jedni byli uśmiechnięci,
chociaż jakby się im przyjrzeć bliżej ich oczy były pełne bólu i znużenia. Inni
zaś nie ukrywali braku chęci do życia i niezadowolenia. Różni spieszyli się do rodzin,
ale z kolei ci drudzy zmęczeni dniem wlekli kończyny dolne po zabrudzonych
chodnika. Evans zaczęła zastanawiać się jak będzie wyglądało jej życie za
czterdzieści lat. Czy będzie siedziała w fotelu obok tego jedynego, otoczona
gromadką wnuków i wnuczek? A może wyląduje w małej kawalerce, jako stara panna
z kotami? Ta ostania propozycja wywołała uśmiej się na twarzy osiemnastolatki.
Do upragnionego celu zostało tylko skręcić w lewo gdyż sklep był tuż za rogiem.
Już po chwili dziewczyna pchała duże szklane drzwi galerii. Wchodząc do bardzo
przytulnego pomieszczenia od razu udała się na dział z obuwiem sportowym,
ponieważ nie była miłośniczką obcasów. Planowała znaleźć sobie jakieś fajne
trampki. Już od dwóch tygodni miała zamiar wyposażyć się w nową rzecz. Lecz albo
nie miała czasu lub chęci. Trzymając w dłoni miętowe vansy, skierowała się do
kas. Kiedy wyciągała należytą kwotę za obuwie, usłyszała, że ktoś ją woła.
Odwracając się zauważyła dosyć masywnego policjanta około czterdziestki, obok
którego stał niższy i chudszy mężczyzna mający, co najwyżej trzydzieści pięć
lat.
-Czy pani Margaret Evans?- zapytał starszy.
-Tak, o co chodzi? - zapytała niepewnie. Brązowowłosa już
zaczęła tworzyć najczarniejsze scenariusze. Może coś się stało cioci lub… Jej
rozmyślenia przerwał mundurowy
-Jest pani zatrzymana za handel narkotykami. Ma pani
prawo zachować milczenie- powiedział srogo młodszy policjant.
-Ale… - próbowała coś powiedzieć, ale była w szoku, kiedy
starszy zaczął zakuwać ją w kajdanki.
Witajcie! Dawno nie dodawałam rozdziału, ale są wakacje i
nie miałam czasu. Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze pod poprzednim rozdziałem
dużo to dla mnie znaczy. Założyłam zakładkę w której możecie kierować pytania
do bohaterów ;D Jak myślicie czy Margaret naprawdę jest dilerem?
Pozdrawiam Kinia i życzę miłego poniedziałku ;*
CZYTASZ
= KOMENTUJESZ
Subskrybuj:
Posty (Atom)